Sikorski przekonany, że opozycja już wygrywa z PiS. "Jesteśmy na prowadzeniu"

– Rząd, który tak bezczelnie okłamał Polaków chociażby ws. Smoleńska, gdzie tą tragedią grano politycznie, próbowano o jakimś zamachu bajdurzyć, a teraz wiemy, że to zostało sfałszowane, taka ekipa powinna mieć 5 proc. poparcia wśród zwolenników teorii spiskowych – powiedział w rozmowie z serwisem gazeta.pl europoseł PO Radosław Sikorski.

– Już jesteśmy na prowadzeniu – stwierdził Sikorski, nawiązując do sondaży. – W ostatnich wyborach w 2019 r. PiS dostał 3,5 proc. mniej niż średnia sondaży, bo w Polsce jest lekki strach. Jeśli ludzie odmawiają odpowiedzi na pytania ankieterom, to zapewne nie dlatego, ze popierają partię rządzącą – powiedział eurodeputowany. Powtórzył, że jego zdaniem "opozycja ma więcej niż pokazują sondaże".

Przypomnijmy, że opozycja wciąż nie uzgodniła, czy do kolejnych wyborów parlamentarnych pójdzie razem. Na stole jest opcja, w której powstaje jeden, duży blok opozycyjny, a także możliwość stworzenia dwóch mniejszych.

Sondaż nt. liderów opozycji. Politycy skłonni do kompromisu?

Najnowszy sondaż IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej" dotyczył pytania, "który z liderów opozycji wykazuje największą wolę porozumienia z innymi partiami politycznymi z opozycji".

Według badania, przeprowadzonego metodą CATI 9-10 września na grupie 1100 osób, ponad połowa respondentów (51,6 proc.) wstrzymała się od odpowiedzi, bo nie potrafiła wskazać polityka opozycji nastawionego na kompromis z innymi partiami.

Ranking wygrał Donald Tusk z wynikiem 12,9 proc. Drugie miejsce zajął lider Ludowców, Władysław Kosiniak Kamysz, na którego zagłosowało 11,7 proc. badanych. Trzecie miejsce zajął Szymon Hołownia z 10,6 proc. poparcia.

Na kolejnych miejscach uplasowali się kolejno: Rafał Trzaskowski z wynikiem 8 proc., Tomasz Grodzki z poparciem rzędu 2,2 proc., Adrian Zandberg ­– 1,3 proc., Włodzimierz Czarzasty z 1 proc. oraz Robert Biedroń, na którego zagłosowało 0,8 proc. badanych.

Respondenci zostali zapytani także o Jarosława Gowina, jednak nikt nie wskazał go jako polityka, który w obecnym momencie wykazywałby wolę porozumienia z innymi ugrupowaniami w Polsce.